Kontynuacja poprzedniego postu, gdzie Kitana zostaje porwana przez Rain'a, a Liu Kang i Stryker wynegocjowali z Raidenem, żeby zostali w celu poszukiwań jego obiektu westchnień.
Stryker: Where do we start?
Liu Kang: I found this on the ground, she might have left it as a clue, it was pointing there.
PL: Stryker: Gdzie zaczynamy?Liu Kang: Znalazłem to na ziemi, pozostawiła mi to jako poszlakę, jej wachlarz pokazuje tę stronę.
(PL. Oczywista świątynia... najohydniejsza przystań łajdactwa i występku. Miejmy się na baczności.)
Wtedy to dzielna dwójka dociera do świątyni i wspina się na niej.
Liu Kang: Tell me something Stryker, why would you stay?
Stryker: No special reason. Well, you know... something happened to me... a long time ago.
There was a girl... she used to look at me the same way Kitana looks at you, but I was a riot cop, my career always came first, so I guess I wasn't around when she needed me. She finally walked out on me, for another guy. You ever tell this anyone, I will use this baton on your head! That's a promise.
PL: Liu Kang: Powiedz mi coś, Stryker, czemu zostałeś?
Stryker: A tak, bez specjalnego powodu... cóż... wiesz... coś mi się stało bardzo dawno temu. Miałem pewną kobietę, która patrzyła się na mnie tak samo jak Kitana patrzy się na ciebie, tyle, że jako policjant, to moja praca zawsze była na pierwszym miejscu, więc nie było mnie przy niej kiedy ona tego potrzebowała. W końcu odeszła ode mnie, dla innego gościa. Nie mów o tym nikomu, albo ta pałka uderzy ci głowę! Zrozumiano?
Stryker niestety nie miał sporego szczęścia z kobietą jako policjant, co tylko sprawia, że powiedzonko "Za mundurem panny sznurem" nie za bardzo się sprawdza w wypadku Strykera.
Przechodzimy wtedy do grupki pozostałych w Królestwie Ziemskim, gdzie walczą z tymi samymi przeciwnikami co w pierwszym odcinku - cybernetycznymi Lin Kuei'ami.
PL: Sonya: Najwyższy czas, żebyś się nam przydał.
Walka pomiędzy ziemianami (i bogiem piorunów) a robotami trwa w najlepsze, a Liu Kang i Stryker...
Motaro: Impudent insects. You have defied the Emperor Shao Khan, but you shall not survive... MOTARO!
PL: Motaro: Nieznośne insekty, sprzeniewierzyliście się cesarzowi Shao Khanowi, ale nie przetrwacie... MOTARO!
Stryker: Go find Kitana, with Motaro's out of the way I can handle the rest.Liu Kang: I owe you one, Stryker.
PL: Stryker: Teraz gdy ich mamy za sobą, idź poszukać Kitany, ja zajmę się resztą.Liu Kang: Jestem ci to winny, Stryker.
Dochodzi do walki między Liu Kangiem a... tymi czymś... Podczas której to jedno monstrum nim pomiata, ale później Liu Kang korzysta ze swojego ognistego ruchu, by spalić żywcem tą bestię.
Wtedy Liu Kang ratuje swoją damę w opałach, ale nie bez upewnienia się jednej rzeczy:
Liu Kang: Just tell me one thing...Kitana: I would never leave you.
PL: Liu Kang: Wyjaw mi proszę jedną rzecz...Kitana: Nigdy bym cię nie zostawiła.
Rain: Must you leave so soon, Kitana? We've barely had a chance to reminisce about old times.
PL: Rain: Tak szybko odchodzisz, Kitana? A my mieliśmy okazję sobie powspominać stare dzieje.
Liu Kang już się gotuje do walki, ale Kitana go powstrzymuje mówiąc:
PL: Kitana: Nie, Liu Kang. Ta sprawa jest pomiędzy mną a moim starym przyjacielem. (...) Toż to sprawa honoru.
Zatem walka się rozpoczyna, jest wiele mordobitki, ale ten Rain gra nieczysto...
Raz już się zamachnął na Kitanę, ale niecelnie, bo trafił w kolumnę, ale Kitana go odpycha.
Ten jednak wstaje i rzuca chyba wybuchowym shurikenem w nią, ale znowu w kolumnę.
Tym razem szykuje kopniaka, ale Kitana odpycha go w kolumnę, rozwalając jej resztki, co uruchamia zawalanie się zamku, przez co ten ucieka poprzez nurkowanie do pewnego wodnego portalu, ale nie bez zapowiedzi swojego powrotu:
Rain: We WILL meet again, Kitana!
PL: Rain: Jeszcze się spotkamy, Kitano!
PL: Raiden: Szukacie sposobu ucieczki?
Oczywiście oni uciekają z pomocą Raidena, ale nie bez ostatniego dialogu pomiędzy Liu Kangiem a księżniczką Kitaną:
Liu Kang: We make a good team, Kitana, even if I do sometimes let jealousy cloud my judgement.Kitana: We are both mere mortals. No matter how long we may live, it is our most precious gift. We are fortunate to be able to share it.
PL: Liu Kang: Razem tworzymy dobrą drużynę, nawet jeśli moja zazdrość zaślepia mój umysł.Kitana: Cóż, jesteśmy tylko ludźmi. Nie ważne jak długo byśmy żyli, to jest dla nas dar od losu. Mamy szczęście, że dzielimy się nim ze sobą.
Co ta bajka zrobiła dobrze w tym odcinku?
- Będąc choć raz wierny kanonu gry UMK3, Rain jest oczywiście tym złym, ale sprawił, aby on oszukał Kitanę, że ten jest po dobrej stronie. Utrzymuje jego arogancję i zdolność do zdrady dla własnych korzyści, ale ukrywa go przez udawanie, że jest w związku z rebelią przeciwko Shao Khanowi.
- Z jakiegoś powodu współczuję Strykerowi, mimo, że ten zepsuł to swoją "groźbą z pałką", Stryker jak na zwykłą postać, która jest zamiennikiem dla Johnny'ego Cage'a choć raz w tym serialu jest w porzo.
Co źle?
- Motaro na pewno jest słabo przedstawiony jako groza przeciw Liu Kangowi i Strykerowi, bo nie dość że niecelnie strzela niczym szturmowcy z Gwiezdnych Wojen, to jeszcze dwójka z nich spada w przepaść łatwiej.
- Ta abominacja, która zablokowała Liu Kanga jest jedynym oryginalnym potworem, który się nie pojawił w serii MK, i niech tak pozostanie. Po co ona istniała i jak można by wytłumaczyć jej stworzenie? Nie wiem.
- Wątek zazdrości może nie jest sam w sobie zły, ale pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o jej wykonanie - Liu Kang wyjątkowo jest dość paranoiczny jeśli chodzi o niepewność czy Rain'owi można zaufać, ale przynajmniej jego przypuszczenia się potwierdziły dlatego, że wciąż jest zazdrosny o Kitanę. Daj kobiecie spokój choć raz!
A co by można poprawić?
- Na pewno wątek zazdrości bym polepszył jakoś, ale jako, że jestem jedną osobą, a nie studio nagrań czy animacji, to przy tym bym potrzebował jakiegoś wsparcia.
- Trzeba by było zrobić tak, żeby Motaro i jego Centaury były w jakimś stopniu zagrożeniem dla Liu Kanga i Strykera.
- Wyjawić powody dlaczego Rain się sprzeniewierzył Kitanie i tym dobrym według gry Mortal Kombat 3 przez chociażby backstory podczas bitwy. Ta bitwa pomiędzy Rainem a Kitaną była dość nudna i jedyne co miała do zaoferowania to tylko mordobitka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz